Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze rozpoczęły się na dobre. Za nami mecz otwarcia pomiędzy reprezentacją gospodarzy, a więc Katarem a reprezentacją Ekwadoru. Gospodarze w tym spotkaniu nie zaprezentowali dosłownie niczego specjalnego. Przegrali 0:2 i są pierwszą drużyną, która jako organizator turnieju rangi mistrzostw świata przegrała w meczu otwarcia.

Bezbarwny Katar i znakomity Ekwador

Mundial zawsze jest wydarzeniem, którym interesuje się cały świat. Zresztą każdy pamięta legendarne bramki z mundialu piłkarskiego. Teraz mistrzostwa świata odbywają się w Katarze. Bez wątpienia reprezentacja Kataru miała zaprezentować się na mundialu zupełnie inaczej. Przed startem mistrzostw mówiło się, że Katarczycy będą mogli nawet powalczyć o wyjście z grupy. I takie były cele tej reprezentacji. Piłkarze jednak na boisku nie pokazali niczego, czym mogliby zaskoczyć swoich rywali. Dość powiedzieć. że bramce Ekwadoru zagrozili jedynie dwa razy. Raz pod koniec pierwszej połowy, a dokładniej już w doliczonym czasie gry, gdy strzał na bramkę oddał jeden z zawodników gospodarzy. Z kolei drugi raz w 86. minucie spotkania, kiedy to nad bramką uderzył jeden z napastników gospodarzy.

Zdecydowanie lepsza gra piłkarzy Ekwadoru

Z kolei Ekwador od samego początku prowadził grę i narzucał swój styl. Gola zdobyli już w 3. minucie spotkania, jednak został anulowany po analizie VAR. Okazało się, że jeden z zawodników podczas akcji bramkowej znajdował się na pozycji spalonej. Udało się jednak zdobyć bramkę w 15. minucie spotkania. Wtedy Enner Valencia został sfaulowany w polu karnym i sędzia podyktował jedenastkę. Gola z rzutu karnego zdobył sam poszkodowany. I ten sam zawodnik zdobył również bramkę na 2:0. W 31. minucie oddał on znakomity strzał głową, po którym piłka wylądowała w siatce. Po strzeleniu drugiej bramki Ekwador nieco spuścił z tonu i jedynie kontrolował przebieg gry bez większych zrywów. Ostatecznie gospodarze ulegli w meczu otwarcia Mistrzostw Świata w Katarze 0:2.